Na emeryturze nie powinniśmy się o nic martwić

Tak sobie myślimy patrząc na inne kraje europejskie. Przecież Niemcy czy Szwedzi, Norwedzy czy Duńczycy wtedy właśnie przeżywają drugą młodość. Robią rzeczy, których nie robili wcześniej, gdyż byli zajęci pracą.

Zwiedzają świat, odpoczywają. Dlatego też gdy czytamy o tym, oglądamy to w telewizji i słyszymy o tym, sami marzymy, aby za te trzydzieści czy czterdzieści lat u nas też tak było. Oczywiście wszystko zależy od systemu emerytalnego.

W Polsce przechodzi on nieustanne zmiany i trwają burzliwe dyskusje na jego temat. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia pojawiła się reforma systemu emerytalnego, a wraz z nią OFE czyli Otwarte Fundusze Emerytalne. Miały być one alternatywą do jedynego dotychczas sposobu na przygotowywanie się do emerytury i tworzenia podwalin pod nią, czyli odprowadzania składek ZUS.

Oczywiście, jak ze wszystkim, pojawiło się w naszym kraju wielu zwolenników, ale także wielu przeciwników tego systemu. Najbardziej problematyczne dla ludzi jest to, że już dziś muszą o tym zadecydować i odkładać na emeryturę. Należy przy tym pamiętać, że sytuacja polskiej gospodarki również jest odmienna od niektórych zachodnich sąsiadów. Niemcy, jak można wyczytać z wskaźników Instytutu Ifo, jest jedną z wiodących gospodarek w Europie, stąd też poziom życia jest tam nieporównywalnie inny.