Kto ma decydować o emeryturach?
Wielu z nas zastanawia się, kto ma decydować o tym, w jaki sposób i z czyim wsparciem oszczędzamy na emerytury. Jakiś czas temu w naszym kraju miała miejsce reforma emerytalna, która sprawiła, że powstało coś takiego, jak OFE czyli Otwarte Fundusze Emerytalne. Oczywiście nie wiązało się to ze zlikwidowaniem innego podmiotu, który ma na celu stać na straży naszych emerytur, czyli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. I tak oto narodził się dylemat: ZUS czy OFE. Mamy więc w kraju zwolenników jednego i drugiego.
Wszystko zależy od tego, czy jesteśmy obywatelem aktywnym czy biernym. Oszczędzanie na emeryturę w drugim filarze, czyli w OFE wymaga od nas aktywności. Choćby na poziomie decyzyjnym, bowiem jakiś czas temu Donald Tusk ogłosił decyzję w tej sprawie: każdy, kto decyduje się na OFE powinien podjąć decyzję w przeciągu trzech miesięcy. Jeśli tego nie zrobi, automatyczne przechodzi do ZUS. Wymaga to więc od nas opowiedzenia się i niejakiego ryzyka, bowiem przyszłość nigdy nie jest pewna.