emerytalne_zawirowania.jpg

Dyskusja nad OFE pochłonęła niejednego z nas. Nie ma się co dziwić.

W końcu ta sprawa dotyczy tego, co jest dla nas ważne, czyli naszej przyszłości. Emerytury, na którą powoli, ale bardzo ciężko pracujemy.

Nikt z nas nie chce zostać na przysłowiowym lodzie, każdy marzy o tym, żeby na tak zwane stare lata odpocząć, niczym się nie martwić. Chcielibyśmy być, jak niemieccy czy skandynawscy emeryci, którzy po sześćdziesiątce mają czas i środki na to, aby podróżować po świecie i cieszyć się wreszcie czasem wolnym od pracy.

Musimy więc szybko coś zadecydować. W końcu rząd postawił ultimatum: trzy miesiące na decyzję OFE czy ZUS.

Jeśli się nie zdecydujemy, nie weźmiemy tego w swoje ręce może się okazać, że sielanki na emeryturze nie będzie. Trudność polega na tym, że do ZUS, z którego choć niezadowoleni to jesteśmy przyzwyczajeni, zaś co do OFE, które powstały stosunkowo niedawno nie wszyscy są przekonani.

Trzeba więc, zanim podejmiemy decyzję, dogłębnie zbadać ten temat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *